Sandra- ja tam jeździłam zawsze autem, ale powiem tak.. szczerze? Jest to w takim lesie, że ja wątpię, że coś tam jeździ. Przystanków po drodze nie widziałam. Tylko na tej głównej ulicy. W obrębie ZK to nie, być może jakiś prywatny przewoźnik tam dowozi. Jak zadzwoni do mnie znajomy, który tam przebywał to zapytam, ale wiem, że on sam organizował transport swojej kobiecie i dzieciom :)
↧